| Piłka nożna / Reprezentacja

Reprezentacja Polski. Czesław Michniewicz selekcjonerem. Jak może grać kadra?

Czesław Michniewicz selekcjonerem reprezentacji Polski (fot. Getty Images)
Czesław Michniewicz selekcjonerem reprezentacji Polski (fot. Getty Images)

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że nowym selekcjonerem reprezentacji Polski zostanie Czesław Michniewicz. Cezary Kulesza ma ogłosić jego nominację podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Tuż po jej zakończeniu były trener Legii Warszawa zabierze się ostro do pracy. Tak, by kadra była przygotowana do barażowego meczu z Rosją. Nie tylko mentalnie, ale i taktycznie...

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Michniewicz spotka w kadrze znajomych z U21. Jeden zgrzyt

Czytaj też

Czesław Michniewicz w roli selekcjonera reprezentacji do lat 21 (fot. Getty Images)

Michniewicz spotka w kadrze znajomych z U21. Jeden zgrzyt

Głównym zadaniem Michniewicza będzie opracowanie odpowiedniej strategii na marcową batalię. Oczekiwać będą jej nie tylko piłkarze, ale i władze polskiego związku. Te uczyniły go przecież selekcjonerem nie przez wzgląd na osobiste sympatie, a dzięki jego analitycznemu podejściu.

Michniewicz uchodzi w środowisku za trenera bardzo poukładanego taktycznie. Bazującego na najlepszych zagranicznych wzorcach i śledzącego wszystkie aktualne trendy. Zwłaszcza te pochodzące z Półwyspu Apenińskiego...

PRAGMATYZM


Inspiracja włoskim calcio jest jednym z czynników, które sprawiają, że Michniewicz uznawany jest za trenera defensywnego. Takiego, który narzuca swoim drużynom sztywne ramy taktyczne, niepozostawiające miejsca na jakąkolwiek swobodę.

Jego piłkarze mają harować w obronie, nie myśląc zbytnio o strzelaniu goli. A gdy już najdzie ich ochota, by zaatakować bramkę rywala, to mają zrobić to po kontrze, wieńczącej udaną akcję w defensywie.

Taki obraz Michniewicza obecny jest w polskich mediach od lat. Sam trener na miano ultradefensywnego zapracował jednak nie tylko tym, skąd czerpie inspiracje. Do przypięcia mu takiej łatki przyczynił się również sposób, w jaki prowadził reprezentację młodzieżową.

Wynik końcowy był dla niego celem nadrzędnym. A skoro to on determinował sposób gry, to trudno było oczekiwać fajerwerków. Kadra grała defensywnie, opierając się na świetnej organizacji pod bramką i synchronicznym przesuwaniu.

Piłkarze rozpoczynali mecze w ustawieniu 4-2-3-1 lub 4-3-3. Te systemy przydawały się jednak głównie telewizyjnym realizatorom, którzy za ich pomocą prezentowali telewidzom skład Polaków...

W trakcie spotkania kadra przechodziła bowiem do formacji 4-5-1. Linie obrony i pomocy grały blisko siebie, utrudniając przeciwnikom konstruowanie ataków. Z przodu zostawał jedynie osamotniony Dawid Kownacki, który odgrywał kluczową rolę w kontratakach.

Po przechwycie większość piłek kierowana była do niego. Za akcją błyskawicznie podążali mobilni Sebastian Szymański, Bartosz Kapustka czy Szymon Żurkowski. Wspomagali napastnika, tworząc przy tym zagrożenie pod bramką rywala.

Michniewicz spotka w kadrze znajomych z U21. Jeden zgrzyt

Czytaj też

Czesław Michniewicz w roli selekcjonera reprezentacji do lat 21 (fot. Getty Images)

Michniewicz spotka w kadrze znajomych z U21. Jeden zgrzyt

Reprezentacja Polski U21 w meczu z Włochami (fot. InStat)
Reprezentacja Polski U21 w meczu z Włochami (fot. InStat)
Michniewicz selekcjonerem. Oto jego największe sukcesy

Czytaj też

Czesław Michniewicz, Michniewicz reprezentacja, Michniewicz kadra

Michniewicz selekcjonerem. Oto jego największe sukcesy

Kadrowicze Michniewicza zdobyli po kontrach jedenaście bramek. Stanowiło to 37 procent wszystkich goli strzelonych z otwartej gry. Opierając się – w dużej mierze – na szybkich atakach przebrnęli przez eliminacje do mistrzostw Europy, zapewniając sobie miejsce w turnieju.

Najbardziej pamiętnym meczem kwalifikacji było starcie z Danią w Gdyni. Polacy, ustawieni nietypowo, bo w formacji 3-4-3 (będącej w praktyce 5-4-1), przez większość spotkania skupiali się na obronie. Gdy jednak odzyskiwali posiadanie, ruszali z błyskawicznymi kontrami.

Choć byli przy piłce przez zaledwie 24 procent czasu gry, to pokonali Duńczyków 3:1. Odstawali indywidualnie, ale wspólnie tworzyli monolit. Zasługę miał w tym Michniewicz, który opracował plan, pozwalający osiągnąć oczekiwany rezultat.

W taki sam sposób rozprawił się w barażu z faworyzowaną Portugalią i – po raz pierwszy od 1994 roku – awansował z kadrą na młodzieżowe Euro. Podczas samego turnieju, bazując na sprawdzonej taktyce, ograł też Belgów i Włochów. Na Hiszpanów zabrakło już siły...

Młodzieżówka, pomimo rywalizacji z gigantami europejskiego futbolu, zakończyła fazę grupową z dwoma zwycięstwami. Kibice pokochali walecznych młokosów, ale eksperci nie byli zachwyceni. Twierdzili, że ci wygrywali mecze, nie grając przy tym w piłkę...

Podobnego zdania był Robert Lewandowski. – Domyślałem się, jak to będzie wyglądało już przed turniejem. Oglądając fragmenty meczów i taktykę, jaką graliśmy, wiedziałem, że gramy tylko pod wynik – komentował kapitan reprezentacji Polski w rozmowie ze "Sportowymi Faktami".

Tam nie było gry. Nie dało się zobaczyć, czy zawodnik będzie nadawał się do reprezentacji seniorskiej. Jeśli w wieku 20 czy 21 lat grasz tylko defensywnie i ustawiasz się z tyłu, to jak nauczyć młodych piłkarzy, żeby podejmowali ryzyko? – zastanawiał się Lewandowski.

Byłbym bardziej zszokowany, jeżeli nasza reprezentacja grałaby w piłkę, próbowała atakować, grać jak równy z równym. Nawet w przypadku porażek, miałbym wtedy więcej powodów do zadowolenia – dodawał napastnik Bayernu Monachium.

Michniewicz selekcjonerem. Oto jego największe sukcesy

Czytaj też

Czesław Michniewicz, Michniewicz reprezentacja, Michniewicz kadra

Michniewicz selekcjonerem. Oto jego największe sukcesy

ME U21. Włochy - Polska 0:1: gol Krystiana Bielika [WIDEO]
fot. TVP
ME U21. Włochy - Polska 0:1: gol Krystiana Bielika [WIDEO]

Ostatni rok Michniewicza. W Legii miał sukcesy, ale zabrakło mu...

Czytaj też

Reprezentacja Polski. Czesław Michniewicz zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski? (fot: PAP)Czesław Michniewicz zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski?

Ostatni rok Michniewicza. W Legii miał sukcesy, ale zabrakło mu...

STYL


Słowa Lewandowskiego nie zostały bez odpowiedzi. W programie "Stan Futbolu", emitowanym na antenie TVP Sport, odniósł się do nich sam Michniewicz. – Łatwo się tak mówi, gdy jest się zawodnikiem Bayernu Monachium, gdzie większość meczów w Bundeslidze wygrywasz trzema bramkami. I cały czas atakujesz. Wtedy łatwiej się gra – mówił selekcjoner młodzieżówki.

Nikt nie lubi biegać bez piłki, tak, jak my biegamy. Ale przekonaliśmy zawodników, że to jedyny sposób na skuteczną grę w obronie; że wszyscy będą pracować w defensywie – dodawał. – Nauczyliśmy piłkarzy dyscypliny, wszyscy nas za to chwalą zagranicą, a w Polsce robi się z tego zarzut – zwracał uwagę Michniewicz.

Odnosząc się do słów Lewandowskiego stwierdził, że krawiec tak kraje, jak mu materii staje. – Gdybym był trenerem Bayernu i miał posiadanie piłki w okolicach 70 procent w każdym meczu, też budowałbym wszystkie akcje w okolicach "szesnastki" i tylko czekał, kto mi dogra piłkę i strzeli bramkę – zakończył...

I jak powiedział, tak zrobił. Po pracy z młodzieżówką nie przejął może Bayernu Monachium, ale i tak objął klub dominujący na krajowym podwórku. Został trenerem Legii Warszawa, z którą sięgnął po mistrzostwo Polski.

Dzięki pracy przy Łazienkowskiej zadał kłam twierdzeniom o tym, że gra w ultradefensywny sposób. Bo choć w najważniejszych meczach – w fazie grupowej Ligi Europy – bazował na rozwiązaniach znanych z młodzieżówki, to w lidze ustawiał zespół zupełnie inaczej.

Początkowo korzystał z systemów, których używał także w kadrze. Legioniści grali w 4-2-3-1 lub 4-3-3. Na początku 2021 roku, po porażkach ze Stalą Mielec i Podbeskidziem Bielsko-Biała, zdecydował się jednak na zmiany. Taktykę na kolejny mecz – z Rakowem Częstochowa – dostosował do rywala. Ustawił zespół w formacji 3-4-2-1 i... tak już zostało.

Ostatni rok Michniewicza. W Legii miał sukcesy, ale zabrakło mu...

Czytaj też

Reprezentacja Polski. Czesław Michniewicz zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski? (fot: PAP)Czesław Michniewicz zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski?

Ostatni rok Michniewicza. W Legii miał sukcesy, ale zabrakło mu...

Legia Warszawa – Raków Częstochowa, 16. kolejka PKO Ekstraklasy [MECZ]
Legia Warszawa – Raków Częstochowa. Transmisja meczu na żywo online live stream (06.02.)
Legia Warszawa – Raków Częstochowa, 16. kolejka PKO Ekstraklasy [MECZ]

Nawałka skreślony przez PZPN. "Wiem, jak działa ten biznes"

Czytaj też

Adam Nawałka

Nawałka skreślony przez PZPN. "Wiem, jak działa ten biznes"

System z trójką środkowych obrońców zadziałał tak dobrze, że zastąpił dotychczasowe ustawienie. Zmiana wpłynęła nie tylko na pozycje piłkarzy na boisku, ale i na sposób rozgrywania akcji. Drużyna Michniewicza przestała być jednowymiarowa.

Jesienią, grając jeszcze w ustawieniu 4-3-3, dośrodkowywała najczęściej w lidze, rzadziej szukając innych rozwiązań. Wiosną nie zrezygnowała z częstotliwości wrzutek, ale dodała do nich kolejny element. Główne role zaczęli odgrywać wahadłowi i podwieszeni pomocnicy. Dzięki nim kombinacje pod bramką uzupełniły ofensywny wachlarz Legii.

Osamotniony w pierwszej rundzie Tomas Pekhart, po przerwie zimowej mógł liczyć na wsparcie Bartosza Kapustki i Luquinhasa. Ci, grając tuż za nim, ustawiali się w półprzestrzeniach. Szerokość akcjom zapewniali Josip Juranović i Filip Mladenović, a o zabezpieczenie środka pola dbali Andre Martins i Bartosz Slisz. Z tyłu występowali za to Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska i Mateusz Hołownia.

Po taktycznych roszadach Legia zaczęła grać na miarę możliwości. W fazie ataku przechodziła z wyjściowego 3-4-2-1 w 3-1-2-4. Kapustka schodził niżej, ustawiając się obok jednego ze środkowych pomocników, Luquinhas grał koło napastnika, a dwaj wahadłowi przesuwali się pod linie boczne.

Po krótkiej wymianie piłki – zwłaszcza po prawej stronie – jeden z pomocników szukał zagrań do wybiegającego za plecy obrońców Luquinhasa, lub do niekrytego Mladenovicia. Ten, korzystając z wolnej przestrzeni, atakował skrzydłem. Akcje kończył strzałami lub dośrodkowaniami w "szesnastkę".

Serb kluczową rolę odgrywał też w – tak lubianej przez Michniewicza – "włoskiej sztuczce". Gdy dostawał piłkę od skrajnego środkowego obrońcy, bez przyjęcia posyłał ją w stronę środkowego napastnika. Ten, również bez namysłu, zagrywał do wybiegającego na czystą pozycję ofensywnego pomocnika – zazwyczaj Luquinhasa. W ten sposób Legia strzeliła gola choćby w meczu z Bodo/Glimt.

Nawałka skreślony przez PZPN. "Wiem, jak działa ten biznes"

Czytaj też

Adam Nawałka

Nawałka skreślony przez PZPN. "Wiem, jak działa ten biznes"

"Włoska sztuczka" w meczu z Bodo/Glimt (fot. TVP Sport)
"Włoska sztuczka" w meczu z Bodo/Glimt (fot. TVP Sport)
Ostatnia odprawa Michniewicza. "Chodzicie, płaczecie"

Czytaj też

Czesław Michniewicz podczas meczu Ligi Europy pomiędzy Spartakiem Moskwa a Legią Warszawa (fot. Getty)

Ostatnia odprawa Michniewicza. "Chodzicie, płaczecie"

W obecny sezon Legia weszła bowiem w tym samym ustawieniu, w którym zakończyła mistrzowskie rozgrywki. W eliminacjach do Ligi Europy Michniewicz wykorzystał wypracowane już schematy, uzupełniając je rozwiązaniami przygotowanymi pod konkretnego rywala.

Legia w starciach z mocniejszymi przeciwnikami grała niczym prowadzona przez niego młodzieżówka. Skupiała się na szczelnej defensywie i wykorzystywała mankamenty przeciwnika. W ten sposób ograła Slavię Praga, Leicester czy Spartaka Moskwa.

Późniejsze słabe wyniki można było zrzucić na karb braków kadrowych, kontuzji i niedopasowania piłkarzy do stosowanego systemu. Spory wkład w katastrofalną postawę Legii mieli też środkowi napastnicy, którym brakowało skuteczności.

Ich indolencję można było jednak tłumaczyć brakiem wsparcia z bocznych sektorów. W poprzednim sezonie Legia zdobyła 32 gole po zagraniach wahadłowych bądź ofensywnych pomocników – dwunastokrotnie trafiała z lewej flanki i aż dwadzieścia razy z prawej.

W rundzie jesiennej rozgrywek 2021/22 większość ataków przeprowadzała w podobny sposób, jak przed rokiem. Równomiernie – średnio 28 razy na mecz – atakowała lewą i prawą stroną boiska. Skuteczna była jednak tylko z jednej z nich.

Z tej, po której biegał Mladenović. Legia strzeliła z jego flanki osiem z dwunastu bramek w tym sezonie PKO Ekstraklasy. Z drugiego skrzydła, na którym grywali głównie Mattias Johansson czy Lirim Kastrati, trafiła raz...

Pomimo problemów w schyłkowym okresie pracy przy Łazienkowskiej, Michniewicz zadał kłam teorii, jakoby był trenerem wyłącznie defensywnym. Pod jego wodzą Legia konstruowała najdłuższe i najbardziej złożone ataki bramkowe w lidze. Strzeliła drugą najwyższą liczbę bramek z gry, tracąc w ten sposób najmniej goli. Najdłużej utrzymywała się też przy piłce, wymieniając najkrótsze podania.

W trakcie pracy Michniewicza przy Łazienkowskiej jedynie Lech Poznań oddał w lidze więcej strzałów i stworzył więcej szans od Legii. Tylko Raków Częstochowa i Pogoń Szczecin stosowały za to wyższy pressing od stołecznej ekipy.

Na krajowym podwórku Legia grała więc ofensywnie i odważnie, a w Europie pokazywała, że dzięki dobrej organizacji w tyłach i odpowiedniemu przygotowaniu taktycznemu jest w stanie ogrywać dużo mocniejsze drużyny.

Ostatnia odprawa Michniewicza. "Chodzicie, płaczecie"

Czytaj też

Czesław Michniewicz podczas meczu Ligi Europy pomiędzy Spartakiem Moskwa a Legią Warszawa (fot. Getty)

Ostatnia odprawa Michniewicza. "Chodzicie, płaczecie"

Sensacja na Łazienkowskiej. Zobacz skrót meczu Legia – Leicester
Legia Warszawa – Leicester City, Liga Europy [SKRÓT]
Sensacja na Łazienkowskiej. Zobacz skrót meczu Legia – Leicester

Rosjanie pokochali Michniewicza. "Oklaskiwała go cała sala"

Czytaj też

Czesław Michniewicz prowadził w przeszłości reprezentację Polski do lat 21. Teraz poprowadzi kadrę i Lewandowskiego?

Rosjanie pokochali Michniewicza. "Oklaskiwała go cała sala"

HYBRYDA


Michniewicz w trakcie pracy w Legii potwierdził, że potrafi odnaleźć się w różnych okolicznościach. Że nie jest wyłącznie trenerem defensywnym, jakim zapamiętano go z kadry młodzieżowej – jest hybrydą zadaniowca i nowoczesnego szkoleniowca. Kimś, kogo potrzebuje teraz reprezentacja.

Nowego selekcjonera czeka bowiem jedno zadanie. Ma awansować do mistrzostw świata. Czy zrobi to w stylu z młodzieżówki? Czy tym z mistrzowskiej Legii? To nie powinno obchodzić nawet Lewandowskiego. Tym razem gra na wynik będzie w pełni uzasadniona.

Tak jak i przed czterema laty. Przygotowując się do marcowego barażu Michniewicz będzie mógł poczuć się tak, jak w 2018 roku. Wtedy to, na ostatniej prostej, eliminował faworyzowaną Portugalię. Teraz wyzwanie będzie jednak znacznie trudniejsze...

Ewentualne zwycięstwo w Moskwie nie zapewni bezpośredniego awansu do mundialu. W perspektywie pozostanie jeszcze jeden mecz – ze zwycięzcą starcia Szwecja – Czechy. Czy Michniewicz będzie w stanie do niego doprowadzić?

Wszystkie argumenty są po jego stronie. Stosowane w Legii ustawienia 3-4-2-1 i 3-5-2 używane były również przez Paulo Sousę. Wchodząc do kadry 51-latek nie będzie musiał porywać się więc na taktyczną rewolucję.

Udoskonali to, co zastanie. Wprowadzi niewielkie korekty, bazując na podwalinach, które zbudował mu Portugalczyk. Jeśli wymyśli, na kogo postawić na poszczególnych pozycjach – zwłaszcza na wahadłach i "dziesiątkach" – będzie w domu.

Wydaje się bowiem, że w kadrze postawi na system, z którego korzystał przy Łazienkowskiej. Ten zresztą zdaje się być skrojony pod najbliższego rywala. Rosjanie grają w hybrydowym 4-3-3 (3-1-4-2), które dobrze koresponduje z ustawieniem 3-4-2-1 (5-4-1).

Michniewicz, podobnie jak w meczach ze Slavią, Leicester, Danią czy Portugalią do opracowanych już schematów włączy więc kilka rozwiązań przygotowanych pod konkretnego rywala i ruszy na Moskwę. Wszystkie karty ma w swoich rękach.

Rosjanie pokochali Michniewicza. "Oklaskiwała go cała sala"

Czytaj też

Czesław Michniewicz prowadził w przeszłości reprezentację Polski do lat 21. Teraz poprowadzi kadrę i Lewandowskiego?

Rosjanie pokochali Michniewicza. "Oklaskiwała go cała sala"

Michniewicz najprawdopodobniej zostanie selekcjonerem reprezentacji
Czesław Michniewicz (fot. PAP)
Michniewicz najprawdopodobniej zostanie selekcjonerem reprezentacji

Zobacz też
Uratowaliśmy doping na Stadionie Śląskim!
Kibice reprezentacji Polski (fot. PAP)
polecamy

Uratowaliśmy doping na Stadionie Śląskim!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Mistrz świata w hotelu kadry! Zaskakujący widok
Lukas Podolski kolejny sezon rownież spędzi w Górniku Zabrze (fot: Getty)

Mistrz świata w hotelu kadry! Zaskakujący widok

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Pożegnanie Grosickiego. Transmisja meczu z Mołdawią w TVP [szczegóły]
Polska – Mołdawia, mecz towarzyski w Chorzowie. Transmisja w tv i online (9.6.2025)
transmisja

Pożegnanie Grosickiego. Transmisja meczu z Mołdawią w TVP [szczegóły]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Największe zmartwienie Probierza? To oni mogą zastąpić Lewandowskiego
Reprezentacja Polski zagra w czerwcu z Mołdawią oraz Finlandią. Kto zastąpi Roberta Lewandowskiego w ataku? (fot: PAP)

Największe zmartwienie Probierza? To oni mogą zastąpić Lewandowskiego

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Nowe twarze na zgrupowaniu kadry. Trzech graczy dołączyło do zespołu
Reprezentacja Polski trenuje na obiektach GKS-u Katowice przed meczami z Mołdawią i Finlandią (fot. PAP)

Nowe twarze na zgrupowaniu kadry. Trzech graczy dołączyło do zespołu

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Probierz miał go na testach w Cracovii. Teraz ma szansę na debiut w reprezentacji
Oskar Repka (fot. PAP)

Probierz miał go na testach w Cracovii. Teraz ma szansę na debiut w reprezentacji

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Jasna decyzja Probierza w kluczowej sprawie? Hierarchia jest znana!
Reprezentacja Polski Michała Probierza ma przed sobą spotkania z Mołdawią oraz Finlandią (fot: Getty)

Jasna decyzja Probierza w kluczowej sprawie? Hierarchia jest znana!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Jasna deklaracja kadrowicza. "Nie możemy patrzeć w ten sposób..."
Mateusz Skrzypczak przed meczem reprezentacji Polski (fot. Getty).
tylko u nas

Jasna deklaracja kadrowicza. "Nie możemy patrzeć w ten sposób..."

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Pięć pytań przed meczami kadry. Powrót, pożegnanie i wielki brak
W piątek Michał Probierz po raz 20. poprowadzi reprezentację Polski (fot. Getty)

Pięć pytań przed meczami kadry. Powrót, pożegnanie i wielki brak

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Czerwiec pechowym czasem dla kadry? Historia mówi wszystko...
Porażka z Mołdawią przejdzie do historii polskiej piłki... (fot. PAP).

Czerwiec pechowym czasem dla kadry? Historia mówi wszystko...

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polecane
Najnowsze
Sztuka spadania. UEFA znowu nam to zrobi [KOMENTARZ]
Sztuka spadania. UEFA znowu nam to zrobi [KOMENTARZ]
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
Zwolnili trenera po najlepszym występie od 25 lat
Tom Thibodeau (fot. PAP/EPA)
Zwolnili trenera po najlepszym występie od 25 lat
| Koszykówka / NBA 
Last dance "Grosika" w kadrze. "Wielu mnie skreślało" [WIDEO]
fot. Getty
Last dance "Grosika" w kadrze. "Wielu mnie skreślało" [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Straty w szatni i rozbite lustro? Marcin Sasal pożegnany w beniaminku Betclic 1 Ligi [WIDEO]
Marcin Sasal (fot. TVP)
Straty w szatni i rozbite lustro? Marcin Sasal pożegnany w beniaminku Betclic 1 Ligi [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Sportowy wieczór (03.06.2025)
Sportowy wieczór (03.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (03.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Demolka w meczu rywalek Polek na Euro
szwecja
Demolka w meczu rywalek Polek na Euro
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Deklasacja we French Open. Trzy sety w półtorej godziny!
Carlos Alcaraz (fot. Getty Images)
Deklasacja we French Open. Trzy sety w półtorej godziny!
| Tenis / Wielki Szlem 
Do góry